Nowicjusze na diecie keto dzielą się na dwa obozy - tych zaczynających dietę od festiwalu biegunek tłuszczowych i takich, którzy po tygodniu zapomnieli jak się opuszcza deskę. Skutki uboczne gwałtownej zmiany żywienia to nie tyle specyfika samej ketozy, a prędzej reorganizacji w naszym mikrobiomie jelitowym. Wykorzystanie nowych dla nas składników wymaga od organizmu produkcji enzymów czy hormonów, które wcześniej niekoniecznie były w użyciu. O wiele łatwiej na zmianę paliwa zareaguje osoba względnie zdrowa niż pacjent z obciążonym układem odpornościowym czy dysbiozą.
Bez chodzenia do WC mam tyle wolnego czasu
Ekologiczne podejście do zużycia papieru to jedno, ale z zaparć na adaptacji raczej nie ma co się cieszyć. Częstą przyczyną są zaburzenia mikrobiomu albo odwodnienie. Za sporadycznymi wizytami w toalecie może też stać niedobór magnezu lub błonnika - zwłaszcza jeśli z diety bogatej w zboża, warzywa i owoce nagle ograniczasz większość z nich.

Odblokuj swój potencjał
Jakie strategie mogą pomóc, żeby obczyścić trochę jelita z kolacji sprzed trzech dni?
- większa ilość wysokozmineralizowanej wody
- suplementacja magnezem - na zaparcie skuteczne są formy takie jak cytrynian, chlorek lub siarczan
- błonnik z warzyw i owoców - jeśli stosujecie produkty typu nasiona chia czy mielony len pamiętajcie, żeby więcej wypić, bo pęcznieją w żołądku i przy odwodnieniu mogą nasilać problem
- probiotyki wieloszczepowe - takie, które zawierają bakterie z grupy Lactobacillus i Bifidobakterium
- większa podaż MCT - do posiłków lub kawy kuloodpornej (sama kofeina u wielu osób przyspieszy pasaż jelitowy)
- soki z kiszonek - dla odważnych polecam połączenie soku z kiszonej kapusty z MCT i babką płesznik, za to unikajcie przy nietolerancji histaminy
- dłuższy, żwawy spacer lub gimnastyka

Nic mnie nie zatrzyma
Druga strona barykady, która ekspresowo chudnie, bo wszystko przelatuje, prawdopodobnie cierpi na brak wystarczającej ilości enzymów trawiących tłuszcze. Być może mało rozruszany na dietach niskotłuszczowych pęcherzyk żółciowy jeszcze nie zdążył się rozkręcić albo za duże wyrzuty żółci do jelit ubiły tyle bakterii, że skończyło się biegunką.
Spokojniejszy brzuch
Na zmniejszenie częstotliwości wypróżnień sprawdzą się celowane probiotyki jednoszczepowe takie jak Lactobacillus plantarum (na przykład suplement SanProbi IBS) lub drożdżak Saccharomyces boulardii (preparat Enterol).

Inne wskazówki to:
- powolne zwiększanie podaży MCT w diecie - zaczynać od łyżeczki na raz
- zioła żółciopędne - na przykład kawa z mniszka lekarskiego
- doraźnie na pochłanianie toksyn można na noc zażyć węgiel lub enterosgel, a do diety włączyć gęste kleiki z siemienia lnianego lub babki
Jak w zegarku
Przy gwałtownych reakcjach ze strony jelit uniwersalną receptą jest czas, wolniejsze wprowadzanie zmian w diecie (metoda małych kroków nie dlatego, że większe są nierealne, ale żeby móc po drodze oceniać, co potencjalnie może iść nie tak), odpowiednia suplementacja i wsparcie ziołowe.
Jeśli z czasem nic się nie poprawia, a my coraz bardziej się męczymy na naszym “zdrowym stylu życia” trzeba wybrać się do dietetyka, lekarza, być może wykonać USG jamy brzusznej albo testy na dysbiozę.
Informacje do tego wpisu brałam między innymi z książki “Integralne Podejście Do Chorób Nowotworowych” i własnych doświadczeń z zalegającą ze złości na niezbilansowaną dietę żółcią.