Ketoza.com radzi

Burczy mi w brzuchu

Jak zadbać o jelita i sytość na keto?

Czym się najadamy?

Przyjęło się, że to tłuszcz syci. Ale to tylko częściowa prawda. Syci też m.in. białko, błonnik i generalnie objętość posiłku. Są po prostu różne mechanizmy, które za to odpowiadają - od mechanicznego rozepchania układu pokarmowego, który aktywuje specjalne mechanoreceptory, aż po wyrzut rozmaitych hormonów. Możemy wykorzystać je wszystkie.

Dodaj do koszyka

Plakat “Metflex”

14.00 

Luki wypełniane smalcem

Gdy skupiamy się tylko na tym, że "to tłuszcz syci", wspieramy bardzo ryzykowny skrót myślowy: "podbij tłuszcz, żeby schudnąć, skup się przede wszystkim na tłuszczu". Natomiast gdy doceniamy każdy składnik diety: węgle (jako źródło błonnika), białko, tłuszcz, objętość posiłku - znowu kładziemy nacisk na gęstość odżywczą i różnorodność i uczymy się więcej o każdym składniku, który nas interesuje. To zdecydowanie zdrowszy kierunek, zwłaszcza w długotrwałej perspektywie.

Korzonki homo sapiens

Człowiek pierwotny mógł zjadać nawet 100 g błonnika dziennie i więcej, gdy spojrzymy na faktyczne badania o ludach pierwotnych, więc terroryzowanie ludzi sałatkami nie jest wymysłem naszych czasów sprzecznym z dietą “prawdziwego jaskiniowca”.

Dieta, która syci

Jeśli posiłek ma nam pomagać, chcemy w ciągu dnia zjeść przynajmniej kilka posiłków, które:

  • dostarczą witaminy, minerały, polifenole, kwasy tłuszczowe
  • dostarczą białka i to konkretne ilości, nie symboliczne, bo celujemy tu raczej w 1.6 - 1.8 g białka / kg masy ciała
  • będą syte, a pomożemy w tym sobie dodając produkty o wysokiej objętości i niskiej kaloryce (myślmy o warzywach czy grzybach). To nie jest tak, że jeśli chcemy być syci, to musimy z automatu dowalać sobie dużo tłuszczu i tym samym masę kalorii.
  • będą dostarczały błonnik, który nie tylko wspomaga sytość, ale ma szereg innych korzyści

Redukować, nie głodować, a przy okazji dopieścić i urozmaicić mikrobiom - da się?