Ketoza.com radzi

10 miejskich ketolegend - dajesz się nabrać?

Fakty i mity ketozy

Na keto nigdy nie będę chorować

Nie promujemy diety jako najlepszego lekarstwa na raka, ale stan ketozy może być jednym z elementów zwiększających skuteczność różnego rodzaju terapii.

Na keto najlepiej w ogóle nie jeść węglowodanów

Niby można, ale po co, skoro w stan ketozy w wielu przypadkach można wejść nie samym stekiem i wodą? Restrykcja kaloryczna, aktywność fizyczna, jedzenie zgodnie z rytmem dobowym (a przynajmniej bez nocnych uczt) czy trochę więcej oliwy niż smalcu to kilka patentów na ciała ketonowe we krwi nawet z większą podażą węgli.

Na keto każdy schudnie

Każdy, kto je mniej niż wynosi jego zapotrzebowanie - owszem. Zawodnicy pochłaniający słoikami olej kokosowy nadal mają szansę startować w zawodach sumo.

Na keto nie da się uprawiać sportu

Między ketozą kliniczną (np. u pacjentów z epilepsją), gdzie pierwotnie podaż białka i węglowodanów była naprawdę niewielka a Michaelem Phelpsem żywiącym się naleśnikami z nutellą i słodzonymi napojami jest jeszcze wiele odcieni szarości, w której mogą odnaleźć się sportowcy-amatorzy. Warto zapoznać się z zagadnieniami ładowań okołotreningowych, elektrolitów czy suplementacji BHB czy D-rybozy.

Na keto najważniejsze jest dużo tłuszczu

Jeśli przechodzimy na keto dla jajecznicy na boczku i kostce masła na każdy posiłek - w porządku, ale nie oszukujmy się, że jest to optymalne dla naszego długofalowego zdrowia i sylwetki.

Na keto trzeba morsować, chodzić boso, nosić czerwone okulary i pić kawę z olejem

Nikt na siłę nie wrzuca do przerębla osoby, która chce mieć niski poziom cukru na czczo). Dookoła diety keto pojawia się dużo pobocznych (również ważnych i ciekawych) wątków związanych ze stylem życia, ale nie trzeba ich wszystkich wdrażać (a na pewno nie na raz). Niektóre nawyki same się zmieniają wraz z modyfikacjami w diecie - obserwuj i próbuj. 

Na keto muszę być do końca życia, żeby mieć efekty

Nie namawiamy do coweekendowych najazdów na cukiernię, żeby od poniedziałku wracać do ścisłej diety, ale dwa dni świąt, choroba, wyjazd czy ochota na sezonowe owoce to nie są dobre powody do biczowania się albo skreślania wszystkich dotychczasowych osiągnięć.

Na keto nie można zjeść… [jabłka/kromki razowca/komara połkniętego na spacerze]

Nie ma jednego jadłospisu skrojonego dla wszystkich. Stan zdrowia czy ilość aktywności będą regulowały, ile węglowodanów można dorzucić danego dnia. Upodobania smakowe i przyzwyczajenia wpłyną na kompozycję i liczbę posiłków. 

Na keto wystarczy mi 5 godzin snu

Nadludzie czytający ten wpis o drugiej w nocy i zagryzający kabanosami - początkowy ketonowy haj może się niestety skończyć szybkim zjazdem, lepiej wyspać się zawczasu! (no i łatwiej wydłużyć post nocy, kiedy faktycznie się śpi)

Na keto będę się czuć fatalnie pierwszy miesiąc

Odzwyczajenie się od drożdżówki na śniadanie i batona po obiedzie może być bolesne, ale przewlekłe bóle głowy, mdłości czy spadek energii mogą sugerować, że jednak nie zadbaliśmy o podstawy - nawodnienie, mikroelementy, sól, odpowiednią ilość białka czy kalorii.

Jakie inne mitologie rozwiewacie na co dzień?